e Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !
Nie jestem zadowolona zrobiłam dwa transfery - drugiego wcale nie da się pokazać. Bazą jest puszka po kawie, transfer odrywał drobne kawałeczki farby podkładowej w tym wypadku była jak zwykle moja ulubiona akrylowa decorala. Wcześniej próbowałam na płótnie lnianym i jeszcze gorzej było. Wyszły zółte plamy. Transfer robiłam NITRO. Poczytałam spostrzeżenia z własnych doświadczeń innych bloggowiczek - będę próbować dalej. Macie może jakieś uwagi ?
Przed Świętami każda z nas pewnie miała gorący okres jak nie prezenty to zamówienia a w domu też coś trzeba było zrobić :)
To jeden z prezentów, który poleci do Australii wraz z obdarowana :)