Kolejne kolczyki z szarą muszlą, która jest ostatnio moją ulubioną. tym razem powstały koła w trochę innej wersji bo.... sutaszowej
Same zobaczcie co mi wyszło.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muszla tęczowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muszla tęczowa. Pokaż wszystkie posty
piątek
czwartek
Trochę tekstu i kolejne wyzwanie
Tak jak już pisałam u jednej z blogowiczek - zapas materiałów do sutaszu mam konkretny :) Nie wiem kiedy skończę - na razie codziennie muszę coś uszyć bo bym miała dzień stracony...hihihi.
Ostatnio wypróbowałam na moich kolczykach impregnat - wiem że należy prace zabezpieczać przed ubrudzeniem np. kolczyków od podkładu i pudru. Dostępny jest preparat w jednym ze sklepów z koralikami - ponoć się sprawdza, ja jednak chciałam wypróbować zwykły impregnat do skór i tkanin jednak po jednorazowej aplikacji kolczyki nadal nie były "wodoodporne". Wydawało mi się że impregnat to impregnat i nie ma znaczenia czy go użyte do kurtki czy do kolczyków z sutaszu. Musze aplikację powtórzyć - może jednokrotna nie wystarcza ?
Tak w ogóle czas wakacji to często dla mnie i mojego P. czas na remonty. Kiedy Młoda wyjeżdża na wakacje my wymyślamy.... W tym roku nie trzeba było jednak długo wymyślać. Po zimowym remoncie tzn. właściwie odnawianiu mieszkania, wymianie ostatniego okna ( balkonowego) został do obróbki balkon. I tak właśnie w ciągu jednego dnia powstał plan pomysł i realizacja. Stare metalowe pręty z balustrady zostały pościnane i na bazie starej konstrukcji powstała nowa, drewniana do której mój P. przytwierdził nowe drewniane balaski, było już ciemno kiedy je malowaliśmy :) Efekt mnie zadowala. Pozostały ściany tu widzi mi się tynk mozaikowy - ale nie wiem kiedy do tej pracy dojrzeje mój P :) Zdjęcia efektu wkleję po całkowitym zakończeniu prac.
W Szufladzie kolejne wyzwanie, na które zgłaszam kolczyki z przepięknej muszli szarej, lawy wulkanicznej - wszystko w kolorach wyzwania czyli biel, czerń i szarość
Jeszcze słówko o moim Candy. Mianowicie martwi mnie to że zapisując się chyba niektóre z Was nie czytają zasad, jak dotąd prawie nikt nie spełnia warunków mimo ze są jasno zapisane i są proste. Proszę sprawdźcie czy spełniłyście waruneki. Pozdrawiam i zapraszam
Ostatnio wypróbowałam na moich kolczykach impregnat - wiem że należy prace zabezpieczać przed ubrudzeniem np. kolczyków od podkładu i pudru. Dostępny jest preparat w jednym ze sklepów z koralikami - ponoć się sprawdza, ja jednak chciałam wypróbować zwykły impregnat do skór i tkanin jednak po jednorazowej aplikacji kolczyki nadal nie były "wodoodporne". Wydawało mi się że impregnat to impregnat i nie ma znaczenia czy go użyte do kurtki czy do kolczyków z sutaszu. Musze aplikację powtórzyć - może jednokrotna nie wystarcza ?
Tak w ogóle czas wakacji to często dla mnie i mojego P. czas na remonty. Kiedy Młoda wyjeżdża na wakacje my wymyślamy.... W tym roku nie trzeba było jednak długo wymyślać. Po zimowym remoncie tzn. właściwie odnawianiu mieszkania, wymianie ostatniego okna ( balkonowego) został do obróbki balkon. I tak właśnie w ciągu jednego dnia powstał plan pomysł i realizacja. Stare metalowe pręty z balustrady zostały pościnane i na bazie starej konstrukcji powstała nowa, drewniana do której mój P. przytwierdził nowe drewniane balaski, było już ciemno kiedy je malowaliśmy :) Efekt mnie zadowala. Pozostały ściany tu widzi mi się tynk mozaikowy - ale nie wiem kiedy do tej pracy dojrzeje mój P :) Zdjęcia efektu wkleję po całkowitym zakończeniu prac.
W Szufladzie kolejne wyzwanie, na które zgłaszam kolczyki z przepięknej muszli szarej, lawy wulkanicznej - wszystko w kolorach wyzwania czyli biel, czerń i szarość
Jeszcze słówko o moim Candy. Mianowicie martwi mnie to że zapisując się chyba niektóre z Was nie czytają zasad, jak dotąd prawie nikt nie spełnia warunków mimo ze są jasno zapisane i są proste. Proszę sprawdźcie czy spełniłyście waruneki. Pozdrawiam i zapraszam
piątek
Koral o jakim marzyłam
Zawsze chciałam mieć taki naszyjnik i udało się - koral kupiłam podczas wakacji nad morzem po bardzo okazyjnej cenie, muszla tęczowa (szara) kupiona już na internecie. Wszystko zawisło na lnianym sznurku. Co o nim myślicie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)