sobota

Niedziela Palmowa

Postanowiłam w tym roku sama zrobić sobie Palmę na Niedziele Palmową - te suche już mi się opatrzyły.

Szkoda tylko że u nas zima znów wróciła :(


4 komentarze:

  1. Masz rację, suche to przeżytek. Twoja jest prześliczna.
    Pozdrawiam Beata.

    OdpowiedzUsuń
  2. też kiedyś miałam takie postanowienie, ale na postanowieniu się skończyło ;) to masa roboty, bo wymyśliłam, że palmę zrobię z bibuły ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam dzisiaj osoby idące z palmami do kościoła. Tylko jedna miała pęk bazi przybranych wstążeczką, reszta to typowe palemki z marketu;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w Kościele było dziś dość dużo żywych palemek.Może już czas :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozdrawiam