czwartek
Czy to juz zaczątek soutache ?
Pewnie wiele osób, które tu zaglądną....wystraszą się i z okrzykiem zadadzą sobie pytanie ...cóż to jest!?
1. Główny, różowy koralik nakleiłam za pomocą kleju na kawałek jasnego filcu
2. dwa sznurki o szerokości ok 3mm z wielkim trudem przytrzymywałam jeden obok drugiego i przyszywałam do spodu filcu
3. Przyszedł czas na koraliki które przewlekałam i doszywałam do kolejnej warstwy podwójnego sznurka - wyszło krzywo i znać jest na zewnętrznej stronie miejsca, w których jest umocowana nić (zwykła ponieważ z żyłkową nie potrafiłam sobie wcale poradzić )
Wyjaśnię zatem... to moja pierwsza praca "podobna do sutaszu". "Podobna", bo jest tylko podobna :) I teraz prośba i pytania do osób, które już mają pewne doświadczenia.
Czemu to takie krzywe?
Co zrobić żeby koraliki układały się równo?
Czy na zewnętrznej stronie tam gdzie jest sznurek muszą być widoczne nici? czy ja źle to robię ?
Niestety niewiele jest albo wcale nie ma w necie kursów obrazkowych - znalazłam tylko kilka ale raczej dla zaawansowanych lub przynajmniej mających za sobą początki :
zdjęcia sutache
blog
blog
tutorial
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam