Dziś Wielki Czwartek - od kilku lat okres Wielkiego Postu a szczególnie Triduum Paschalne obchodzę dość intensywnie. Dziś święto kapłańskie a jutro najsmutniejszy dzień Męki Pańskiej, w sobotę zaś msza wieczorna Wigilii paschalnej - chyba najpiękniejsza i najbardziej uroczysta msza w kościele katolickim. Niestety w tym roku nie będzie mi dane uczestniczyć w żadnym z tych świąt z powodu zbyt dużego przywiązania do łóżka :(
Śnieg nam wszystkim popsuł szyki,
przykrył jajka i koszyki
a kurczaczkom zmarzły nóżki,
więc się tulą do rzeżuszki,
lecz choć śnieg nam pada w Święta
i pogoda taka wstrętna
my święconym się dzielimy
i radości wszem życzymy.